Zwycięstwo z Brenną !

LKS Goleszów 8 - 0 Beskid Brenna 

Konieczny x3

Olszar x2

Broda

Socha

Kohut 

skład : Pońc - Wigłasz, Oleksy, Lodko, Fraj - Olszar, Plinta, Kohut, Michałek - Konieczny, Broda 

rezerwa : Socha, Wójcik, Cofalik 

Mecz o dwóch obliczach. 

W ostatnim czasie mamy spore problemy z pierwszymi połowami. Nie inaczej było w meczu z Brenną, gdzie do przerwy po strzale Igora Olszara i błędzie bramkarza drużyny gości prowadziliśmy zaledwie 1-0. W samej końcówce pierwszej połowy zmarnowaliśmy jeszcze rzut karny, który dobitnie podsumował naszą słabą grę w pierwszej części spotkania.

Druga połowa zaczęła się dla nas zdecydowanie lepiej. W narożniku pola karnego faulowany został Michał Kohut, a rzut karny pewnie wykorzystał Mateusz Broda. Następnie w 42 minucie meczu podanie Igora Olszara na gola zamienił Oskar Konieczny. W 57 minucie było już 4 - 0 , a tym razem prostopadłe podnia Oskara wykorzystał Igor. W 63 minucie z autu piłkę wyrzucił Daniel Michałek, a po udanym dryblingu na 5 - 0 podwyższył Kacper Socha. Dwie minuty później po raz kolejny przypomniał o sobie duet Olszar - Konieczny, a swoją drugą bramkę w meczu zdobył ten drugi. W 67 minucie Daniel Michałek przerzucił piłkę do Oskara, a ten mierzonym strzałem przy okienku, zdobył najładniejszą bramkę meczu i skompletował hat - tricka. W ostatniej akcji lewym skrzydłem rozpędził się Oskar Konieczny, następnie podał ustawionemu na piątym metrze Michałowi Kohutowi, a ten płaskim uderzeniem zakończył strzelanie w dzisiejszym meczu. Wygrywamy 8 - 0 ! 

Mecz z Brenną miał dwa oblicza. Bardzo słabą pierwszą połowę, gdzie nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji oraz dużo lepszą drugą, gdzie byliśmy bardzo skuteczni. 

Przed nami najważniejszy mecz sezonu ! Musimy pamiętać o naszych atutach, ale też nie zapominać o słabościach. Najważniejsze jednak jest to, żebyśmy do meczu o mistrzostwo podeszli z należytym szacunkiem. Bądźmy skoncetrowani, odważni i pełni wiary od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Cieszmy się każdą sekundą spędzoną na boisku ! Pokażmy nasz prawdziwy charakter ! 

Zawodnik meczu - Oskar Konieczny 

pozdrawiam - trener

"Wiara przenosi góry"